Z "Dzienniczków i Rozważań" Anny Jenke
I sobota listopada 1971 r.
" Czuwajcie więc, bo nie wiecie w którym dniu Pan Wasz przyjdzie". "Przyjdę powtórnie i zabiorę Was do Siebie, abyście i Wy byli tam, gdzie Ja jestem".
Dzisiejsze godziny modlitwy, a potem cały listopad przeżyjmy w aspekcie prawdy o powtórnym przyjściu Chrystusa Pana i o naszej gotowości na spotkanie z Nim, abyśmy zawsze byli tam, gdzie przygotowano dla nas mieszkań wiele. W świetle tej prawdy uczyńmy prostymi ścieżki nasze, pięknymi i rozmodlonymi serca nasze, a więc niech staną się bogate w dobro dla tych co staną przed nami....czasem nawet nie prosząc przyjaźni z Panem naszym Chrystusem i z braćmi naszymi - z ludźmi. "Przez Niego, z Nim i w Nim". A módlmy się zawsze przez wszystkie codzienne sprawy życia właśnie tam widząc Chrystusa i nasze - w duchu- rozmodlenie. Polecajmy Matce Najświętszej -Jej Niepokalanemu Sercu sprawy nasze osobiste, naszych najbliższych żyjących i umarłych, naszych przyjaciół i tych, o których nikt nie pamięta. Przez Miłosierdzie Boże, niech odpoczywają w pokoju dusze naszych polskich żołnierzy z bitewnych pól i miejsc straceń. Dusze ojców, matek, kapłanów i nauczycieli, harcerzy, górników, hutników, lotników, wszystkich drogich sercu(.....) Za wszystkich samotnych, chorych, smutnych, udręczonych psychicznie, by wzmocnili się Bogiem, zaufali Jezusowi, a wśród ludzi znaleźli przyjazne serca(....)
UKŁON W STRONĘ MATKI NAJWIĘTSZEJ
"Na nowo odkryjmy Różańcu siłę.
Biorę go do ręki i w duchu-poprzez intencję
-różańcem owijam całą kulę ziemską
smutną, pełną wojen i cierpień,
wątpliwosci i niewiary.
Moją ufnosć składam u stóp Matki Bożej
i wierzę, że przez Nią przyjdzie ratunek
swiatło i pomoc....dla mnie
i dla swiata całego." (Dz.s.320)